Kalwaria Zebrzydowska. To była niezapomniana wizyta. Ścieżka, którą widać na zdjęciu weszliśmy wspólnie. Wysiłek był ogromny, ale zmęczenie, pot, słabość towarzyszą nam każdego dnia. Najważniejsze, że daje to satysfakcję, a wspólne maszerowanie jest nie do przecenienia. Jest tam po co wracać, do czego zachęcamy każdego miłośnika mistycyzmu, przyrody lub obu tych rzeczy naraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Jaś