Dziękuję wszystkim za niegasnącą pomoc w postaci 1.5 procenta oraz każdą inną formę wsparcia.
Janek
Nazywam się Janek Michalski. Jestem wesołym sześciolatkiem. Mimo problemów w poruszaniem się- nie odpuszczam i bywam w różnych miejscach i sytuacjach, co będę z rodzicami Wam tu prezentować. Ten blog pisze tata www.m-michalski.blogspot.com Moje nóżki są porażone, co sprawia, że każdy krok sprawia mi trudność. To, co dla zdrowego dziecka jest czymś naturalnym, dla mnie i moich najbliższych trudnością, którą staramy się pokonać, by przejść do następnego kroku...
Najserdeczniejsze podziękowania dla każdego z osobna i dla wszystkich razem za życzliwość i pomoc w formie 1.5 % Na filmie Janek idzie w nowych ortezach i butach, które zostały sfinansowane z podarowanych przez Was środków.
Chodzi o odruch serca. Zakup ortez, specjalnych butów czy skarpet jest wpisany w życie rodziców dziecka, które takiego sprzętu potrzebuje do codziennej egzystencji. Sprzęt ten niszczy się w mgnieniu oka. Wystarczą dwa tygodnie, a w butach za np 500 zł pojawiają się dziury. Dlatego w serce wlewa się nadzieja, gdy przy zakupie używanych butów ktoś mówi " dołożę jeszcze gratis skarpety". W paczce znajduję 8 par... Albo "proszę wpłacić tylko na przesyłkę. Buty damy w prezencie". Dziękujemy w imieniu Jasia za te ludzkie odruchy. Pomagają one "na wielu polach".